W krakowskim szpitalu w Prokocimiu brakuje około 50 pielęgniarek. Tylko na oddziale neonatologii potrzeba ich 18. Dyrekcja szpitala proponuje dla chętnych 1600 złotych pensji plus dodatki na oddziałach intensywnej terapii oraz miejsce w hotelu.

Z powodu braku wykwalifikowanego personleu, szpital nie może przyjmować więcej dzieci. Dyrekcji zależy na jak najszybszym uzupełnieniu tych braków. Szpital gwarantuje pracę w nowoczesnych oddziałach, wyposażonych w świetny sprzęt.

Tak samo sytuacja wygląda na oddziale hematologii i onkologii dziecięcej. Z Marcinem Mikosem rozmawiał reporter RMF FM Marek Balawajder: