Pięciolatkom tuż przed pójściem do szkoły brakuje umiejętności potrzebnych do nauki pisania. Winne są komputerowe myszki i touchpady - pisze "Gazeta Wyborcza".

Testy przeprowadzone wśród pięcio- i sześciolatków polegały m.in. na rysowaniu przez nie figur geometrycznych. Dla wielu z nich kłopotem było nie tylko wykonanie tego zadania, ale nawet samo poprawne trzymanie w dłoni ołówka lub nożyczek.

Braki manualne dzieci nadrabiają zdolnościami intelektualnymi. To efekt postępu cywilizacyjnego i obcowania od najmłodszych lat z komputerami.

Dawniej dzieci pomagały rodzicom np. w kuchni: ugniatały ciasta, przesypywały mąkę, nawlekały nitkę na igłę. Bawiły się w wycinanki, kolorowankami, lepiły w plastelinie. Potem były usprawniające bierki, układanie klocków albo puzzle. W większości dzisiaj zarzucono je na rzecz komputera.