W pojedynek szefów dyplomacji wielkiej piątki zamieni się piątkowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa w Nowym Jorku. Zaplanowano na nim wystąpienie szefów inspektorów: Hansa Bliksa i Mohameda El Baradei, którzy przedstawią kolejny raport z postępów misji rozbrojeniowych w Iraku. Swój przyjazd zapowiedział także Coli Powell.

Po raporcie, przedstawionym przez Bliksa i El Baradei - rozpoczną się dyskusje na temat: czy inspektorzy powinni kontynuować swoją pracę, czy też nadeszła pora użycia siły. Ta sprawa jest zbyt ważna, by pozostawiać ją ambasadorom akredytowanym przy ONZ, dlatego swój udział zapowiedzieli już ministrowie spraw zagranicznych Rosji, Chin i Francji oraz sekretarz stanu USA - Colin Powell.

Na przesłuchaniu przed komisją spraw zagranicznych Izby Reprezentantów Powell powiedział, że zamierza przekonać Radę, że dalsze inspekcje są bezcelowe.

Z kolei Francja zgłosi swoją własną propozycję podwojenia lub nawet potrojenia liczby inspektorów, powołania specjalnego koordynatora ich pracy oraz biur łącznikowych przekazujących do sprawdzenia informacje wywiadowcze.

Na razie nie wiadomo, czy na piątkowe spotkanie Rady Bezpieczeństwa przyjedzie minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.

23:15