​W ostatniej dekadzie pensje rosły nierówno. Lekarze średnio zarabiają o 125 proc. więcej niż w 2004 roku. Ale nauczyciele szkół wyższych tylko o 43 proc. - pisze "Gazeta Wyborcza".

Dziennik cytuje ostatni raport GUS-u o strukturze wynagrodzeń w Polsce. Wynika z niego, że w ciągu ostatnich 10 lat średnie wynagrodzenie w Polsce wzrosło z 2369 zł do 4108 zł brutto, czyli o 73,4 proc. Nasza siła nabywcza wzrosła, bo skumulowany wzrost cen w latach 2004-14 nieznacznie przekroczył 32 proc., a teraz mamy deflację.

Nie wszystkim jednak sytuacja materialna poprawiła się w tym samym stopniu. O ile lekarze w 2004 roku zarabiali o 31,7 proc. więcej od średniej, to 10 lat później już o 71,4 proc. więcej.

Z drugiej strony - według GUS - nauczyciele akademiccy mieli 10 lat temu zarobki średnio o 82,6 proc. wyższe od przeciętnych a obecnie "tylko" o połowę wyższe. Co ciekawe dużo lepiej zarabiają w sektorze publicznym (6441 zł brutto) niż w prywatnym (4339 zł brutto).

(MRod)