Pedofil podający się za policjanta wpadł w ręce funkcjonariuszy z Komendy Głównej Policji – dowiedział się reporter RMF FM. Zatrzymany to Robert W., jeden ze skazanych w głośnej sprawie bestialskiego zabójstwa maturzysty w 1997 roku.

Wytropienie pedofila to efekt pracy operacyjnej policji. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie od znajomego dziewczyny, która padła ofiarą pedofila. Zeznał on, że 31-letni mężczyzna poznał jego 14-letnią koleżanką przez Internet. Umówił się z nią i wykorzystał seksualnie. Później – podając się za policjanta – zaczął szantażować, by nikomu nic nie mówiła i próbował umówić się na kolejne spotkanie.

Po zatrzymaniu okazało się, że to Robert W., skazany w głośnej sprawie zabójstwa maturzysty Tomka Jaworskiego. Ten mężczyzna wyszedł z więzienia i dopuścił się kolejnego przestępstwa. Już postawiono mu zarzuty i tymczasowo aresztowano na trzy miesiące - powiedział naszemu reporterowi Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji:

Porwany maturzysta przed śmiercią był torturowany. To właśnie Robert W. przywiązał go do kaloryfera i przypalał lokówką. Wyrok 12 lat zmniejszono mu później do 10. Najwyraźniej nie była to dla nich żadna nauczka.

Komenda Główna Policji apeluje o kontakt do wszystkich mających wiedzę o przypadkach pedofilii, których mógł się dopuścić Robert W. Mogło być więcej ofiar działań tego mężczyzny i jeśli ktokolwiek ma wiedzę na temat takiego sposobu działania tego właśnie mężczyzny, to te osoby prosimy o kontakt z policją - zaznaczył Sokołowski. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Krzysztofa Zasady: