W przyszłym tygodniu Parlament Europejski zagłosuje nad rezolucją wzywającą do uznania Rosji za "kraj sponsorujący terroryzm". Jak ustaliła dziennikarka RMF FM, w rezolucji znajdzie się również paragraf o uderzeniu rakiety w Przewodowie. Będzie to jeden z argumentów dla uznania Rosji za "kraj sponsorujący terroryzm", gdyż ostateczna wina za tę tragedię spada na Rosję.

W projekcie rezolucji Parlament Europejski wzywa unijne instytucje i państwa członkowskie do opracowania ram prawnych dla uznania niektórych państw za "sponsorów terroryzmu" i wpisania Rosji na listę takich krajów.

Pociągnęłoby to za sobą szereg istotnych konsekwencji dla tych państw i poważnie ograniczyłoby stosunki Unii Europejskiej z tymi krajami. PE argumentuje, że Rosja celowo atakuje ukraińską infrastrukturę krytyczną, aby terroryzować ludność. Ponadto odcina jej dostęp do gazu, energii, wody, internetu oraz innych podstawowych towarów i usług. "Z powodu tych ataków doszło 15 listopada do wybuchu rakiety, w wyniku czego zginęło dwóch obywateli Polski" - podkreśli PE.

Będzie odniesienie do Przewodowa - potwierdziła w rozmowie z dziennikarką RMF FM eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości, była szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga. Zapis jest ogólny i na pewno się utrzyma. Będzie on wskazywał na winę rosyjską niezależnie od źródła, gdyż zmasowane ataki spowodowały ten wybuch - dodała.

Parlament Europejski podkreśli także, że "celem tych ataków jest stłumienie oporu ludności i determinacji do dalszej obrony kraju, zmuszenie jej do zaakceptowania władzy okupacyjnej i wyrażenia zgody na nielegalną próbę aneksji części Ukrainy".

Po czterech godzinach negocjacji grupy polityczne PE uzgodniły wspólny tekst rezolucji - tym samym potwierdziły się doniesienia naszej reporterki. Rezolucja zostanie poddana pod głosowanie w najbliższą środę, 23 listopada.

Inicjatorem rezolucji są posłowie PiS, zwłaszcza eurodeputowana Anna Fotyga. Europosłowie PiS od początku pracują w tej sprawie ponad podziałami z eurodeputowanymi Platformy Obywatelskiej i europosłami innych frakcji.

To wyszło od nas - powiedziała skromnie Fotyga. Ale prawdę powiedziawszy, od początku mieliśmy poparcie grupy posłów ponad podziałami i dlatego to jest sukces - dodała.

Od początku bardzo wspieraliśmy tę rezolucję - powiedział RMF FM Andrzej Halicki, szef grupy PO-PSL w Europejskiej Partii Ludowej.

Fotyga przyznaje, że wolałaby, by PE wezwał do uznania Rosji za "kraj terrorystyczny", a nie - "sponsorujący terroryzm", jednak "takie są prawa kompromisu".

Rozwodnić rezolucję w ostatniej chwili będą jeszcze z pewnością próbowali Zieloni czy komuniści. Halicki jednak zapewnia: Po incydencie w Przewodowie ta rezolucja nabiera nowego wymiaru. Będziemy mieć mocną i twardą rezolucję.

Opracowanie: