Nie będzie korzystnych dla konsumentów zmian w prawie energetycznym. Minister gospodarki nie zamierza zmieniać przepisów, bo uważa, że te, które obowiązują, są dobre. Inne zdanie w tej kwestii ma kilkanaście tysięcy osób z południa Polski, które zimą nie miały prądu, a teraz nie mogą wymóc na firmie ani odszkodowań, ani nawet należnych według prawa bonifikat.

Wicepremier Waldemar Pawlak, z którym rozmawiała nasza dziennikarka Agnieszka Witkowicz, nie widzi problemu. Minister gospodarki pytany o poszkodowanych najpierw udawał Greka: Niech mi pani wyjaśni o co chodzi, a potem odsyłał do resortu skarbu, czyli właściciela Enionu, i Urzędu Regulacji Energetyki, czyli nadzorcy rynku.

Co więcej, wicepremier nie widzi potrzeby przygotowywania zmiany przepisów bardziej chroniących konsumentów, bo - jak tłumaczy - jest wolny rynek. Dostawca, który wkurzy konsumentów i klientów może się liczyć, że zmienią sobie dostawcę.

Tylko od zmiany sprzedawcy prądu nie poprawi się jakość linii energetycznych. A od tego, że wicepremierowi podobają się prawa spisane na papierze - sytuacja tych, którzy nie mogą z nich skorzystać.