"Niczego nie spodziewam się po exposé Ewy Kopacz, bo nie będzie czego słuchać" - stwierdził w rozmowie z TVP Info znany muzyk i aktywista, Paweł Kukiz. Pytany, czy po wyjeździe Donalda Tuska do Brukseli Platforma Obywatelska się zmieni, były wokalista "Piersi" stwierdził, że „da im szansę, jak Tusk odpowie za to, co zrobił z Polską”.

Muzyk w bardzo ostrych słowach wypowiedział się zarówno o nowej szefowej rządu, jak i o ministrach, którzy mają wejść w skład jej gabinetu. To jest kpina, jakaś prowincjonalna lekarka - mówił o Ewie Kopacz. Ja im nie wierzę za grosz, dopóki Platforma będzie pod wpływem tego, co uciekł przed taśmami do Brukseli  - dodał, mając na myśli Donalda Tuska.

Prezydent Bronisław Komorowski powoła w poniedziałek rząd Ewy Kopacz. 1 października nowa szefowa rządu wygłosi w Sejmie expose i zwróci się o wotum zaufania. Sejm udziela wotum zaufania dla rządu bezwzględną większością głosów (a więc musi być przynajmniej jeden głos więcej "za" niż głosów "przeciw" i "wstrzymujących się") w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów - na sali sejmowej w momencie głosowania musi być zatem co najmniej 230 posłów.

(mn)