„Jutrzejszy dzień odpala lekkoatletykę. To jest ta dyscyplina, która obok tenisa stołowego tych medali przyniesie nam najwięcej. Polska reprezentacja jest bardzo silna w para-lekkoatletyce” – mówiła w popołudniowej rozmowie w RMF24.pl Paulina Malinowska-Kowalczyk, Sekretarz Generalny Komitetu Paraolimpijskiego i doradca prezydenta ds. osób z niepełnosprawnościami.

Przypomnę, że na minionych Mistrzostwach Europy, które odbyły się w Bydgoszczy w tym roku, zajęliśmy trzecie miejsce w klasyfikacji. A w 2019 roku wygraliśmy w ogóle klasyfikację medalową w Berlinie. I ja tu na te nazwiska, które zapowiadają te medale, oczywiście liczę. Ale lepiej zawsze nie zapeszać, nie przesądzać - mówiła Paulina Malinowska-Kowalczyk.

Natalia Partyka mówi, że nie lubi kiedy ten ciężar się jej na szyi zawiesza, zanim podejdzie do stołu - dodała.

Ale nie tylko lekkoatletyka jest mocna podczas tegorocznych Igrzysk Paraolimpijskich: Mamy takie nazwiska, które myślę, że gwarantują podium, chociaż w sporcie wiadomo, że do końca nigdy nic nie jest pewne. Tak jak dziś Justyna wygrała, chociaż jej szanse były różnie obstawiane - tłumaczyła. 

Zdaniem naszego gościa duże szanse na złoto mają też Maciej Lepiato i Natalia Partyka: Fantastyczny skoczek wzwyż, który będzie bronił dwóch tytułów mistrza paraolimpijskiego. Mamy fenomenalną Natalię Partykę. Nie ma już w świecie sportu osoby, która nie zna tego nazwiska- przypomniała.

Jest także Lucyna Kornobys. To jest kulomiotka, która ma na swoim koncie rekordy świata. W tej chwili prezentuje świetną formę i jest to też zawodniczka, która ma taką bardzo twardą głowę. Współpracuje z psychologiem. I myślę, że ona ten ciężar uniesie - mówiła Malinowska-Kowalczyk i przypomniała, że "Igrzyska to nie są takie zwykłe zawody".

Czasami ktoś, kto na zawodach rangi mistrzostw Europy, mistrzostw świata jest świetny, tutaj nie wytrzymuje tej presji, nie wytrzymuje jednak tego obciążenia, uwagi i rywalizacji - tłumaczyła.