Papieża Jan Paweł II przyjął wczoraj rezygnację kardynała Bernarda Law, abp diecezji bostońskiej. W tym roku znalazła się ona w centrum uwagi, po ujawnieniu przypadków molestowania nieletnich przez księży. Abp Law był oskarżany o tolerowanie nadużyć seksualnych księży swojej diecezji.

Rezygnację kardynała Law papież przyjął zgodnie z art. 401 par. 2 Kodeksu Prawa Kanonicznego: Usilnie prosi się biskupa diecezjalnego, który z powodu choroby lub innej poważnej przyczyny nie może w sposób właściwy wypełniać swojego urzędu, by przedłożył rezygnację z urzędu. Law wyraził nadzieję, że jego rezygnacja doprowadzi do uzdrowienia, pojednania i jedności. Przeprosił za zaniedbania i błędy, prosił o przebaczenie.

Czy odejście Lawa uzdrowi sytuację w Kościele w USA? - o tym w relacji rzymskiej korespondentki RMF Aleksandry Bajki:

Kardynał oferował swą rezygnację już w kwietniu, cztery miesiące po wybuchu skandalu w amerykańskim Kościele. Wtedy jednak została ona odrzucona. W ciągu ostatnich miesięcy kryzys w diecezji znacznie się pogłębił. Teraz dymisji arcybiskupa domagali się zarówno księża jego własnej diecezji, jak i wierni.

Rozzłościło ich to, że Law wiedział o oskarżeniach o pedofilię pod adresem poszczególnych księży, lecz by zatuszować sprawę, przenosił ich do innych parafii. Dodatkowo diecezja boryka się z problemami finansowymi - nie ma wystarczająco pieniędzy, by wypłacić odszkodowania związane ze skandalem.

07:45