W urzędzie stanu cywilnego powiedział „tak”, ale na swoje wesele już nie dojechał. Przed budynkiem urzędu w Chorzowie na świeżo upieczonego małżonka czekała policja. Mężczyzna nie stawiał się w więzieniu. Teraz spędzi tam pół roku.

Mężczyzna został skazany prawomocnym wyrokiem sądu za przestępczość narkotykową. 22-latek miał się stawić w zakładzie karnym, aby odbyć karę 6 miesięcy pozbawienia wolności. Uciekł jednak za granicę.

Kilka dni temu poszukiwany wrócił do Chorzowa, aby wziąć ślub. Po wyjściu z uroczystości wpadł w ręce czekających na niego mundurowych. 

(mpw)