Lubuscy celnicy zatrzymali ponad pół kilograma marihuany ukrytej w pampersach. Przesyłka miała trafić z Holandii do małej miejscowości w województwie pomorskim.

Patrol lubuskich celników zatrzymał do kontroli osobowego opla Vivaro, którym podróżowało ośmioro podróżnych. Kierującego busem celnicy poprosili o udostępnienie do kontroli nie tylko bagaży, ale także przewożonych przesyłek. Wśród nich była paczka nadana w Holandii, w której znajdowały się śliczne ubranka, kosmetyki, pampersy i piękna kartka z najlepszymi życzeniami z okazji urodzenia dziecka. Szczęśliwej matce gratulował kochający brat.

Wszystko było jak prawdziwe, gdyby nie to, że paczka z pampersami była jakaś ciężka. Prześwietlenie mobilnym urządzeniem RTG paczki ujawniło cztery pakunki owinięte szczelnie taśmą. Każda paczka zawinięta była w pampers, a wewnątrz znajdowało się po 120-160 g marihuany w każdej z nich. 

(J.)