​Czy paliwo do samochodu może być zrobione z plastikowych odpadów? Polscy wynalazcy udowadniają, że tak. Ta innowacja stworzona przez zespół Adama Hańderka została nagrodzona złotymi medalami na targach innowacji w Barcelonie i Chinach. "Materiały do stworzenia paliwa możemy znaleźć na wysypisku śmieci" - mówią Maciej Kowalczyk i Jan Kiraga, współtwórcy wynalazku.

​Czy paliwo do samochodu może być zrobione z plastikowych odpadów? Polscy wynalazcy udowadniają, że tak. Ta innowacja stworzona przez zespół Adama Hańderka została nagrodzona złotymi medalami na targach innowacji w Barcelonie i Chinach. "Materiały do stworzenia paliwa możemy znaleźć na wysypisku śmieci" - mówią Maciej Kowalczyk i Jan Kiraga, współtwórcy wynalazku.
Zdj. ilustracyjne /Marcin Bielecki /PAP

Odpady na wysypisku śmieci są segregowane. Część z nich trafia do recyklingu. Materiał do stworzenia paliwa to dla nas te plastikowe odpady, którego już nie można zrecyklingować. One najczęściej idą do spalenia w spalarniach lub cementowniach. My nie chcemy zatruwać środowiska i dlatego nasza instalacja jest ekologiczna - opisuje Maciej Kowalczyk. Bierzemy torebkę foliową, dodajemy do tego zakrętkę z polipropylenu. Mielimy to w młynku, żeby materiał był drobniejszy w momencie, gdy trafia do reaktora podgrzanego do temperatury 450 stopni Celsjusza. Tam następuje zgazowanie plastików, powstają frakcje gazowe, które po schłodzeniu skraplają się i tak tworzymy frakcję paliwową. Z jednego kilograma plastikowych odpadów powstaje dokładnie litr paliwa, które możemy wlać do baku samochodu, bo jest to normatywne paliwo płynne - dodaje.

W największym skrócie to podgrzewanie plastiku. Oczywiście, paliwo, które powstaje w taki sposób musimy uzdatnić, czyli zastosować przeciwutleniacze. Dokładnie to, co robi rafineria. Chodzi o uszlachetnianie paliwa - tłumaczy Jan Kiraga. Długość trwania procesu zależy od wielkości reaktora.  Samo przebywanie plastiku w reaktorze trwa około godziny. Przy tym procesie pracuje u nas grupa około 12 osób - wyjaśnia. Cała instalacja z infrastruktura zajmuje ok. 3-4 tysięcy metrów kwadratowych.'

Litr wyprodukowanego w ten sposób paliwa odpowiada litrowi popularnej "dziewięćdziesiątki piątki" lub litrowi ropy naftowej. Żeby tak się stało trzeba dodać do tego paliwa te składniki, które dodaje rafineria. Chodzi między innymi o składniki barwiące, dzięki, któremu wiemy, jakie to jest paliwo i w jakich samochodach może być zastosowane - tłumaczą jego twórcy. 

(az)