Stan zdrowia prezydenta może uniemożliwiać mu dalsze wykonywanie swoich funkcji - uważa (nieustannie) Janusz Palikot. Poseł Platformy Obywatelskiej szuka poparcia dla swojego pomysłu, czyli ustawowego zmuszenia Lecha Kaczyńskiego do ujawnienia raport o zdrowiu. O tej inicjatywie informowaliśmy już wczoraj.

Działania Palikota mogłyby sugerować, że poseł szykuje się do wszczęcia procedury impeachmentu, czyli usunięcia prezydenta ze stanowiska. Ale sam polityk odżegnuje się od takich podejrzeń i teorii. Twierdzi, że takie pogłoski są rozsiewane są przez polityków PiS-u po, to by odwrócić uwagę od zdrowotnych problemów prezydenta. A te zdaniem Janusza Palikota mogą okazać się bardzo poważne.

Prezydent miał zatrucia żołądkowe. Z pewnością zbadano przy tej okazji serce i inne elementy organizmu. Być może dlatego się tego nie ujawnia, bo mogłyby się pojawić zasadne pytania, czy pan prezydent jest zdolny do wykonywania swoich funkcji - twierdzi Palikot w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Konradem Piaseckim:

Palikot – przypomnijmy – przygotowuje projekt ustawy, w której zapisze, że prezydent i premier powinni raz na rok poddawać się badaniom, a ich wyniki ujawniać. W tej chwili poseł PO testuje swoich klubowych kolegów i pyta, czy poprą jego pomysł. Na razie jest pół na pół - twierdzi.