Maleją szanse na otwarcie do końca października autostrady A4 Kraków-Szarów - dowiedział się reporter RMF FM. Zastrzeżenia wciąż mają strażacy z Wieliczki. Ich zdaniem, nie tylko nie ma wjazdów i bram awaryjnych dla samochodów straży pożarnej i pogotowia, ale przede wszystkim brakuje uzgodnień związanych z zaopatrzeniem w wodę do celów przeciwpożarowych.

Powinny być wskazane punkty, w których znajdują się punkty czerpania wody, lub hydranty, które znajdują się w sąsiedztwie autostrady - powiedział naszemu reporterowi Markowi Balawajdrowi kapitan Bogusław Marszałek z wielickiej straży:

Władze GDDKiA za wszelką cenę chcą za tydzień otworzyć odcinek autostrady. Decyzję ostatecznie ma podjąć inspektor nadzoru budowlanego.