W piątek było najwięcej wypadków, w niedzielę zginęło najwięcej osób. Podczas ostatniego weekendu wakacji w 397 wypadkach drogowych zginęło 41 osób, a 549 zostało rannych. Wśród ofiar najwięcej było kierowców i pasażerów aut. Policjanci zatrzymali 1502 pijanych kierowców.

Można powiedzieć, że było porównywalnie do ostatniego weekendu sierpniowego w ubiegłym roku. Wtedy odnotowaliśmy nieco mniej wypadków i osób rannych, teraz mniej było ofiar - ocenił w Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.

Do największej liczby wypadków doszło w piątek - było ich 178. Zostało w nich rannych aż 246 osób, a zginęło 11. Pod względem ofiar najtragiczniejsza była niedziela - w 103 wypadkach zginęło 16 osób.

Z danych policji wynika, że w weekendowych wypadkach zginęło najwięcej kierowców - 12 i pasażerów aut - 14. Prawie 1/3 ofiar stanowili piesi - 13, zginął też jeden motocyklista i jeden motorowerzysta. Najczęstszą przyczyną tych tragedii były brawura kierowców, nieprzestrzeganie przepisów drogowych i brak umiejętności - powiedział Hajdas. Wyjaśnił, że chodzi o nadmierną prędkość, wymuszanie pierwszeństwa i m.in. tzw. wyprzedzanie "na trzeciego".