Prokuratura Generalna sprawdza śledztwo w sprawie dwóch nastolatków, którzy kilka miesięcy temu laserem oślepiali pilota na lotnisku w Pyrzowicach. Sprawę po zatrzymaniu sprawców prowadziła prokuratura w Tarnowskich Górach, ale umorzyła dochodzenie.

Prokuratura uznała, że nie było żadnego zagrożenia. Dwaj nastolatkowie z lotniskowego tarasu widokowego skierowali w stronę stojącego na płycie lotniska i oddalonego o kilkadziesiąt metrów samolotu laserowy promień. Pilot zauważył w kabinie czerwoną kropkę i zaniepokojony zawiadomił wieżę kontrolą. W chwilę potem straż graniczna zatrzymała obu sprawców.

Jak usłyszałem od prokuratora w czasie śledztwa okazało się, że to, czym posługiwali się nastolatkowie, było zwykłą zabawką kupioną w kiosku. Tym samym to, co robili -choć początkowo mogło wydawać się niebezpieczne - nikomu nie zagrażało i stąd decyzja o umorzeniu.