Ponad 5 tysięcy osób demonstrowało w Valijewie na południowy-zachód
od Belgradu przeciwko Slobodanowi Miloszewićzowi. Kolejną
anty-prezydencką manifestację zorganizował opozycyjny "Sojusz na Rzecz
Zmian" z Zoranem Dźindzićzem na czele. Protestujący nawoływali nie
tylko do rezygnacji Miloszewićza. Demonstracji wznosili również hasła
przeciwko generałowi Nebojszy Pawkowićzowi - dowódcy trzeciej armii
jugosłowiańskiej, która działała w Kosowie podczas NATO-wskich nalotów.
Pawkowićz wielokrotnie zapewniał o całkowitej lojalności wojska wobec
prezydetna.