1,3 mln zł może zabraknąć w tym roku opolskiej straży pożarnej na wydatki rzeczowe, czyli m.in. paliwo. Do końca maja wykorzystano ponad 70 proc. pieniędzy na ten cel. Wojewoda, dysponent budżetu straży, zwrócił się w tej sprawie m.in. do resortu finansów.

Pula pieniędzy w budżecie opolskiej straży na tzw. wydatki rzeczowe - czyli paliwo, utrzymanie jednostek, ale też dodatki takie jak świadczenia emerytalne, dodatki do wypoczynku czy nagrody jubileuszowe - w roku 2012 zaplanowana została na 4 mln 58 tys. zł. Do końca maja zostało wykorzystane ponad 70 proc. środków - powiedział rzecznik opolskich strażaków Adam Janiuk.

Powodem tak szybkiego wydatkowania pieniędzy były rosnące ceny paliwa czy ogrzewania budynków straży. Nie ma najmniejszych szans, by reszta pieniędzy wystarczyła do końca roku - podkreślił Janiuk. Dodał, że w 2009 r. pula pieniędzy na wydatki rzeczowe opolskiej straży była niemal o milion zł większa. W przeliczeniu na jednego strażaka mamy najmniej pieniędzy na wydatki rzeczowe w kraju. Średnia krajowa to 7,6 tys. zł na strażaka, a na Opolszczyźnie 6,4 tys. - powiedział Janiuk.

Wojewoda zwrócił się o pomoc do Ministerstwa Finansów

Jak poinformował Kordian Michalak z biura prasowego wojewody opolskiego, wojewoda w maju zwrócił się o brakującą kwotę do Ministerstwa Finansów. "Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi na to pismo" - zaznaczył. Biuro prasowe Ministerstwa Finansów odpowiada natomiast, że takie pismo do resortu nie wpłynęło. Do chwili obecnej do ministerstwa nie wpłynął żaden wniosek od innego wojewody, w którym wnioskowałby on o dodatkowe środki na wydatki rzeczowe w roku 2012 - poinformowało biuro prasowe resortu.