Szpital w Namysłowie w Opolskiem wstrzymał przyjmowanie pacjentów. Lżej chorych zwolniono do domów. Na jutro pielęgniarki, domagające się podwyżki płac, zapowiadają początek bezterminowego strajku na trzech oddziałach.

Protestujący średni personel medyczny domaga się 200 zł podwyżki. Dyrektor oferuje pracownikom 100 zł. Sytuacja jest patowa. Zeszliśmy z żądaniami z początkowych 750 zł do 200 zł, z możliwością powrotu do rozmów po podpisaniu nowego kontraktu z NFZ. Proponuje się nam 100 zł bez żadnych możliwości negocjacji w tym roku. To jest stanowczo za mało - powiedział szef związku zawodowego pielęgniarek i położnych, Bogdan Bzowski.

Dodał, że w środę personel pielęgniarski przyjdzie do szpitala, ale powstrzyma się od pracy. Tak będzie na oddziałach zabiegowych - urologicznym, chirurgii, ginekologiczno-położniczym i bloku operacyjnym. W oddziałach będą pracować tylko pielęgniarki oddziałów - dodał.