Obecność wirusa tzw. świńskiej grypy A/H1N1 potwierdziły badania u 29-letniej mieszkanki Lublina. Kobieta przebywa w szpitalu, czuje się dobrze. Chora wróciła w poniedziałek z Hiszpanii, gdzie pracowała jako opiekunka na obozie dla młodzieży. We wtorek zgłosiła się do szpitala z objawami grypy.

Wraz z kobietą na obozie w Hiszpanii w miejscowości Loret De Mar przebywało 40 dzieci z różnych regionów kraju. Nie było na nim dzieci z Lubelszczyzny. Lubelski sanepid powiadomił o zachorowaniu opiekunki stacje w Warszawie, Łodzi, Rzeszowie, Gdańsku, Olsztynie, Poznaniu, Bydgoszczy, Szczecinie i Kielcach - dzieci z tych regionów - były wraz z nią na obozie. Osoby z otoczenia chorej w Lublinie zostały objęte nadzorem sanitarnym.

Wirus A/H1N1 to nowy szczep - mieszanka świńskich, ludzkich i ptasich wirusów grypy. Objawy nowej grypy są podobne do towarzyszących grypie sezonowej. Występuje gorączka, osłabienie, brak apetytu, kaszel, a u niektórych osób także katar, ból gardła, nudności, wymioty i biegunka.

Grypa typu A/H1N1 zaatakowała ludzi już w 160 krajach i chociaż zasadniczo przebieg choroby nie jest ciężki, zapada na nią coraz więcej osób.