W Faktach RMF FM szukamy dziś plaż, na których opalanie się nie tylko topless jest dozwolone. Okazuje się jednak, że Chałupy na Półwyspie Helskim, czyli legendarna mekka naturystów, to już tylko legenda z piosenki Zbigniewa Wodeckiego. Zajrzymy też na plażę w Holandii i do Niemiec, gdzie walkę goliźnie wypowiedział radny Prawa i Sprawiedliwości.

Na poszukiwanie plaży dla naturystów wybrał się reporter RMF FM Wojciech Jankowski. Niestety, na „polish Barbados” golasów zdetronizowali amatorzy windsurfingu.

Także na nieformalnej plaży nudystów w Gdańsku Stogach roznegliżowanych urlopowiczów brak. Tu z kolei naturystów odstraszyła pogoda, niesprzyjająca nawet „tekstylnym” miłośnikom słonecznych kąpieli. Kierownik gdańskiej plaży zapewnił jednak naszego reportera, że w pogodne dni dzika plaża cieszy się bardzo dużym powodzeniem wśród nudystów.

Pastor nawraca golasów

W odległości zaledwie kilkuset metrów od słynnej holenderskiej plaży nudystów w Scheveningen pod Hagą stoi kiosk z Biblią. Ewangelicki pastor próbuje nawrócić plażowiczów, także nudystów. Dziwne? Przecież Holandia to kraj kontrastów.

Pastor rozdaje Biblię roznegliżowanym plażowiczom. W swoim niewielkim kiosku, otwartym codziennie przez okrągły rok, ma świętą księgę w 28 językach, także po polsku. Pastor wyjaśnia, że Boga można przecież spotkać także nad morzem. Wobec nudystów jest jednak surowy. Nie sądzę, by Bóg chciał, by ludzie przechadzali się nago - mówi:

Nudyści twierdzą jednak, że nie trzeba ich nawracać. Ja wierzę w morze, wiatr i naturę - mówi korespondentce RMF FM jeden z golasów:

Kiosk z Biblią jest już elementem pejzażu Scheveningen. Istnieje tak długo, jak plaża nudystów, czyli od końca lat 50.

A PiS znów walczy z Niemcami… nagimi Niemcami

Na niemieckiej plaży w pobliżu Albeck staną tablice ostrzegające Polaków, że zbliżają się do plaży dla nudystów. To efekt wypowiedzi radnego PiS ze Świnoujścia, któremu nie spodobało się, że spacerując po plaży ogląda Niemców. Gołych Niemców. I postanowił interweniować.

Prezentowanie golizny w miejscu publicznym jest dewiacją - powiedział radny ubranemu reporterowi RMF FM Pawłowi Żuchowskiemu:

Radny Prawa i Sprawiedliwości interweniował u burmistrza niemieckiej miejscowości. Sprawa nabrała takiego rozgłosu, że informowały o niej niemiecki media. Burmistrz Albecku postanowił zażegnać kryzys i ustawić specjalne tablice. Wstyd niesie się po okolicy, a władze Świnoujścia odcinają się od pomysłu prawicowego radnego. Turyści też twierdzą, że im nagość nie przeszkadza:

Kiedyś polską i niemiecką część plaży dzieliły zasieki. Teraz granicę przypomną tablice.