Rolnicy i właściciele ubojni zapowiadają akcję przeciwko posłom, którzy nie chcieli przywrócenia uboju rytualnego. Sejm odrzucił w pierwszym głosowaniu rządową propozycję ustawy, która umożliwiała takie zabijanie zwierząt. Przeciw było 222 posłów, w tym 38 z Platformy Obywatelskiej.

Rolnicy zamierzają rozwieszać w okręgach wyborczych zdjęcia posłów, którzy głosowali przeciw oraz publikować je w lokalnych gazetach przed wyborami, by przypomnieć wyborcom ze wsi kto pozbawił ich miejsc pracy.

Ja tylko apeluje do tych wszystkich, żeby nie jedli wołowiny, żebyśmy nie chodzili w butach, przecież wcześniej trzeba zwierzę zabić. Dzisiaj Niemcy, Holendrzy cieszą się, biją brawa, bo ten rynek przejmą oni - mówił jeden z rolników.

Tu może sprawdzić, kto jak głosował ws. uboju rytualnego

Brawami, ale od obrońców praw zwierząt na sejmowych korytarzach witani byli posłowie, którzy głosowali przeciw ubojowi. Jak relacjonował z Sejmu nasz dziennikarz Mariusz Piekarski, przechodzili wręcz w specjalnym szpalerze ustawionym na schodach sejmowych. Te brawa dostał zarówno Robert Biedroń i Janusz Palikot, a chwilę później Jarosław Kaczyński. Były łzy i rzucanie się sobie w ramiona.

Zwyciężył rozsądek. Ja nie wiem, czy to tylko rozsądek, czy to też serce czy empatia dla zwierząt - mówiła jedna z aktywistek.

Na razie głosów w sprawie porażki rządu nie zabrał premier Donald Tusk.

38 posłów PO przeciwko ubojowi rytualnemu

Źle przygotowana ustawa, pozbawiona uzasadnienia ekonomicznego i moralnego - tak rządowy projekt dotyczący uboju rytualnego określili politycy Platformy Obywatelskiej, którzy zagłosowali przeciwko temu rozwiązaniu.

Przeciw rządowemu projektowi noweli ustawy o ochronie zwierząt zagłosowało 38 posłów PO, w tym: Ewa Kopacz, Halicki, Artur Dunin, Sławomir Neumann, Paweł Suski, Krystyna Skowrońska, Jakub Szulc, Elżbieta Gelert i Agnieszka Pomaska. 37 posłów PO nie wzięło udziału w głosowaniu, wśród nich Waldy Dzikowski, Marcin Kierwiński, Lidia Staroń i Elżbieta Radziszewska.

Tusk: Ubój rytualny od początku problemem dla PO

Ubój rytualny od początku był problemem dla Platformy Obywatelskiej - powiedział premier Donald Tusk po przegranym przez rząd sejmowym głosowaniu nad ustawą dopuszczającą taki ubój. Dodał jednak, że choć jego rozum się smuci, to serce - cieszy.

Zapowiedział, że nie będzie żadnych konsekwencji dla posłów PO, którzy głosowali za odrzuceniem projektu.