Od ponad trzech lat oddziały neurochirurgii i intensywnej terapii w kluczborskim szpitalu Vital Medic mogłyby przyjmować pacjentów, ale tego nie robią, bo placówka nie ma podpisanego kontraktu z NFZ. Zamiast ratować ludzkie życie nowoczesny OIOM posłużył za scenografię do filmu "Safe Inside" z Joanną Kulig - donosi Onet.

Jak zaznacza portal, oddziały neurochirurgii i intensywnej terapii w kluczborskim szpitalu Vital Medic od ponad trzech lat stoją puste, bowiem placówka nie ma umowy na realizację świadczeń w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia.

Obecnie w sprawie zakontraktowania świadczeń wciąż czekamy na ogłoszenie konkursu. Mamy nadzieję, że nastąpi to w takim terminie, aby po jego uruchomieniu była możliwa realizacja świadczeń z tego zakresu już po nowym roku - mówi Onetowi prezes kluczborskiej placówki Piotr Duch.

Rzeczniczka opolskiego oddziału NFZ Barbara Pawlos informuje natomiast, że "w tej chwili opolski oddział NFZ pracuje nad planem zakupu świadczeń na 2020" rok, a "decyzje dotyczące ogłaszania ewentualnych postępowań konkursowych będą podejmowane przez Oddział na przełomie grudnia/stycznia, po przeprowadzeniu analiz związanych z dostępnością do tego rodzaju świadczeń na terenie Opolszczyzny".

"8-łóżkowy oddział intensywnej terapii posłużył za idealną scenografię do filmu"

W ubiegłym roku - jak donosi Onet - na kluczborskim OIOM-ie nakręcono zdjęcia do filmu Renaty Gabryjelskiej "Safe Inside" z Joanną Kulig.

OIOM, który zobaczycie w tym filmie, jest łudząco podobny do prawdziwego i ultranowoczesnego OIOM-u, gdyż jest prawdziwy i znajduje się w prawdziwym szpitalu w Polsce, i to Polsce powiatowej, a dokładnie w Kluczborku, nomen omen, znanym także z innego filmu, kultowego "Rejsu" - podkreśla w rozmowie z portalem Piotr Duch.

Jak dodaje: To właśnie ośmiołóżkowy oddział intensywnej terapii posłużył za idealną scenografię do filmu, a było to bez przeszkód możliwe, bo od momentu jego wybudowania i wyposażenia, co miało miejsce w 2016 roku, po prostu stoi pusty i nie ratuje ludzi.

W rozmowie z portalem przedstawiciele szpitala podkreślają, że budowa OIOM-u i oddziału neurochirurgicznego wraz z blokiem operacyjnym kosztowała około 30 mln złotych.

W tej chwili - jak dodaje Onet - za operacje kręgosłupa pacjenci muszą zapłacić sami: w ten sposób szpital wykonuje rocznie od 150 do 200 zabiegów neurochirurgicznych.