Dwa lata więzienia i 5-letni zakaz prowadzenia pojazdów – to kara dla kierowcy busa za wypadek, w którym zginęło 2 młodych koszykarzy. Do tragedii doszło w styczniu ubiegłego roku w Warmińsko-Mazurskiem.

W busa, którym jechali zawodnicy klubu koszykarskiego z Pisza, wjechał ciągnik z dwiema przyczepami wyładowanymi drewnem. Wszyscy pasażerowie trafili do szpitala, a dwóch z nich zmarło na skutek odniesionych ran; jeden z koszykarzy doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu.

- Wyrok dwóch lat pozbawienia wolności, a dwójka dzieci nie żyje. To jest moim zdaniem absurd - mówi łamiącym się głosem matka jednej z ofiar ubiegłorocznego wypadku. Skazanemu kierowcy już wcześniej odebrano prawo jazdy za zbyt szybką jazdę.