Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie zakazała telewizji Polsat nadawania reklamówki wyborczej Andrzeja Olechowskiego. Rada nie znalazła bowiem podstaw prawnych do wydania tego typu zakazu.

Wcześniej Państwowa Komisja Wyborcza zakwestionowała reklamowy film, który ukazał się na antenie prywatnej telewizji, grubo przed dozwolonym przez ordynację wyborczą czasem.

Jako że brak zakazu oznacza w praktyce zgodę, decyzja Rady otwiera przed sztabami wyborczymi możliwość nieograniczonego reklamowania kandydatów już od dziś - bez ogladania się na wyborczy kalendarz. Komitety mogą wykupywać czas antenowy w dowolnym terminie i reklamować kandydata w telewizji na identycznych zasadach co kosmetyczna firma nowa szminkę czy perfumy. Przewodniczący KRRiTV Juliusz Braun nie sądzi, by takie prawo dawało bogatszym kandydatom przewagę nad uboższymi. Juliusz Braun:

Pierwszym kandydatem promowanym za pomocą płatnej reklamówki jest Andrzej Olechowski. Jeśli jego eksperyment z prawem się powiedzie, inni zapewne także pójdą tym tropem...

00:00