Plaga kradzieży na warszawskich Powązkach. Złodzieje złomu masowo okradają groby na tym najbardziej znanym stołecznym cmentarzu: wyrywają i skuwają metalowe elementy. Zdewastowana jest Aleja Zasłużonych.

Tylko w tym roku Komenda Rejonowa Policji na Żytniej dostała zgłoszenia o zniszczeniu około 50 grobów. Większość tych zgłoszeń napłynęła przy okazji Wszystkich Świętych.

Spacer samą tylko Aleją Zasłużonych budzi grozę. Powyrywane są metalowe litery i ornamenty z grobów słynnych lotników Żwirki i Wigury, wielkiego aktora Stefana Jaracza.

Zniszczone są groby wybitnych artystów oraz powstańców warszawskich. Z niektórych nagrobków zniknęły wszystkie litery, tak że nie da się odczytać, kto tam leży.

Wykrywalność tych przestępstw nie jest duża, policja ma duży problem z łapaniem hien cmentarnych. Po pierwsze dlatego, że - jak tłumaczą policjanci - teren Powązek jest ogromny, a jego ochrona raczej symboliczna. Zainstalowanych jest tam zaledwie kilka kamer przy bramach, a ochroniarza ciężko spotkać.

Po drugie, policja zazwyczaj dostaje zgłoszenie o okradzeniu i zdewastowaniu grobu z dużym opóźnieniem. Często te zgłoszenia dotyczą kradzieży, do których doszło kilka tygodni albo kilka miesięcy wcześniej - mówi podkomisarz Marta Sulowska z komendy na warszawskiej Woli.

Funkcjonariusze próbują robić naloty na punkty skupu metali - bo złodzieje często sprzedają tam przetopione litery i ornamenty wyrwane z nagrobków - i grożą zarzutami za paserstwo. To jednak sprawców nie odstrasza.

Dodatkowe patrole Straży Miejskiej na Powązkach. Mają ścigać hieny cmentarne

Po naszej interwencji warszawski ratusz obiecał zająć się sprawą.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski ma zmobilizować Straż Miejską do dwóch rzeczy: po pierwsze na Powązkach i w okolicach muru mają się pojawić wzmożone patrole, by odstraszać złodziei; po drugie strażnicy mają przygotować projekt zainstalowania kamer wokół muru cmentarza.

Podejmiemy na pewno decyzję, dlatego że tego typu sytuacja nie może mieć miejsca, bo rzeczywiście w ostatnim czasie tych dewastacji było zbyt dużo - mówi Trzaskowski.

Niezałatwiona pozostaje jeszcze kwestia monitoringu na samym terenie cmentarza, należącym do warszawskiej kurii. O pieniądzach na ten cel księża chcą rozmawiać z ratuszem już w najbliższych dniach.

(mpw, e)