Zarzuty dotyczące znęcania nad osobą nieporadną ze względu na wiek i niepełnosprawność przedstawiła prokuratura ojczymowi i matce 9-letniego chłopca, pobitego w miniony poniedziałek w mieszkaniu centrum Częstochowy. Zajście nagrali telefonem komórkowym przypadkowi świadkowie. Chłopiec zeznał, że ojczym bił go od pięciu lat.

W poniedziałek przypadkowi świadkowie zawiadomili policję o pobiciu dziecka przez mężczyznę w jednym z mieszkań w centrum Częstochowy.

"Policjanci, którzy udali się na miejsce, zabezpieczyli od świadków wykonane telefonem komórkowym przez okno nagranie, które dokumentuje przebieg zdarzenia. Na nagraniu widać mężczyznę bijącego przewodem i kopiącego kilkuletniego chłopca. Ponadto z analizy zapisu wynika, że kobieta, znajdująca się w mieszkaniu, nie reagowała na zachowanie sprawcy przestępstwa" - opisywał przebieg zdarzenia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.

Okazało się, że pokrzywdzonym jest 9-letni chłopiec, sprawcą przestępstwa jego 31-letni ojczym. Kobieta, która była w tym czasie w mieszkaniu, jest matką 9-latka.

"Chłopiec zeznał, że ojczym od 5 lat bił go rękami i przewodem po całym ciele, a także krzyczał na niego i wyzywał go" - dodał prok. Ozimek.

Prokurator przedstawił Kamilowi I. zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad nieporadnym ze względu na wiek i niepełnosprawność pasierbem. Mężczyzna przyznał się jedynie do tego, że pobił chłopca w miniony poniedziałek.

Matce 9-latka prokurator przedstawił zarzut narażenia syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i pomocnictwa do przestępstwa znęcania.