45-letni Grzegorz W., ojciec zamordowanej 9-miesięcznej Blanki z Olecka, został zwolniony z aresztu. Prokuratura Okręgowa w Suwałkach nie udziela informacji w tej sprawie.

Mężczyzna, który ma zarzuty zabójstwa dziecka ze szczególnym okrucieństwem, znęcania się nad niemowlęciem i wykorzystania seksualnego dziewczynki w poniedziałek był przesłuchiwany w prokuraturze w Suwałkach. Był też konfrontowany z zatrzymaną i podejrzaną o ten sam czyn matką dziecka 36-letnią Anną W. Po południu zapadła decyzja o zwolnieniu mężczyzny z aresztu, w którym - zgodnie z wcześniejszym postanowieniem sądu z 24 czerwca - miał spędzić 3 miesiące.

Jak donosi Polsat News, według wyników badań, to nie 45-latek miał dopuścić się gwałtu na swojej 9-miesięcznej córce. Adwokat mężczyzny przekazał też, że w sprawie zabójstwa zatrzymano trzecią osobę - podaje telewizja. Niektóre media poinformowały, że prokuratura zatrzymała 50-letniego mieszkańca Suwałk, znajomego matki zamordowanej dziewczynki. Jednak suwalska prokuratura nie potwierdziła tych informacji.

9-miesięczna dziewczynka zmarła 22 czerwca wieczorem. Policja zatrzymała w związku ze śmiercią jej rodziców. Prokurator zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok dziecka. Ta wykazała, że przyczyną śmierci był krwotok wewnętrzny i uszkodzenie mózgu. Dziewczynka miała obrażenia głowy, klatki piersiowej, uszkodzone płuco przebite żebrem. Dziecko było prawdopodobnie bite tępym narzędziem. Mogło także być uderzane o kant stołu. Dziewczynka była także wykorzystana seksualnie.

Kilka dni później rodzice zostali tymczasowo aresztowani. Wcześniej prokuratura przedstawiła im zarzuty zabójstwa dziecka ze szczególnym okrucieństwem, znęcania się nad niemowlęciem i wykorzystania seksualnego dziewczynki. 35-latka i 45-latek nie przyznają się do zarzutów. Do zabójstwa dziewczynki doszło po trzech miesiącach od jej powrotu z rodziny zastępczej do biologicznych rodziców.