Śląscy policjanci zlikwidowali szajkę oszustów. Zatrzymali trzy osoby z rumuńskim obywatelstwem. Oferowali oni w internecie luksusowe samochody, których w rzeczywistości nie mieli. Pieniądze wyłudzali głównie od Belgów i Szwajcarów.

Osoba zainteresowana kupnem samochodu dla potwierdzenia transakcji miała przesyłać im scan dowodu tożsamości oraz wpłacać zaliczkę - mówi Aleksandra Nowara ze śląskiej policji.

Pojawiali się i … znikali

Kiedy pieniądze wpływały na konto, kontakt ze sprzedającymi się urywał. Oszuści co pewien czas zmieniali miejsce pobytu i logowali się na komputerach w różnych miastach Polski oraz na terenie Czech. W danym mieście pojawiali się najczęściej po to, żeby w banku wypłacić pieniądze.

Oszuści wpadli w hotelu Zabrzu. Znaleziono przy nich m.in. karty sim, oraz kilkanaście rumuńskich dowodów osobistych, dzięki którym zakładali  konta bankowe. Cała trójka: dwóch mężczyzn i kobieta- trafiła do tymczasowego aresztu. Za oszustwa grozi im do 8 lat więzienia. Policja szacuje, że grupa mogła oszukać nawet kilkadziesiąt osób.

(ug)