Dwie osoby z Warmii i Mazur zostały skierowane na badania w kierunku odry - dowiedział się reporter RMF FM Piotr Bułakowski. To pierwszy taki przypadek w woj. warmińsko-mazurskim.

Cała sytuacja związana z odrą, czyli pojawiające się zakażenia, które co prawda były już w Polsce, ale na terenie naszego województwa jeszcze nie miały miejsca, sprowokowały taką sytuację, że przynajmniej w dwóch przypadkach lekarze pierwszego kontaktu powzięli takie podejrzenie. Nie jest to oczywiście jednoznaczne z rozpoznaniem ale tego typu próby wędrują do Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie i tam będą podlegały ostatecznej identyfikacji - mówił w rozmowie z naszym reporterem Janusz Dzisko, wojewódzki inspektor sanitarny.

To kolejny alarmujący sygnał dot. odry w ostatnich dniach.

W Wielkopolsce odra podejrzewana jest już u czworga dzieci. Podejrzenie tej choroby wystąpiło też w Świnoujściu oraz w Szczecinie. Wcześniej trzy takie przypadku zanotowano we Wrocławiu.

Jak alarmują eksperci najgorsze są powikłania po odrze. Należy do nich m.in. zapalenie ucha środkowego, zapalenie płuc, drgawki, podostre stwardniające zapalenie mózgu, a w konsekwencji - śmierć. Z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego wynika, że komplikacje występują aż u ok. 30 proc. chorych.

SPECJALNY RAPORT RMF24 O ODRZE PRZECZYTASZ TUTAJ. SPRAWDŹ, JAK DOCHODZI DO ZAKAŻENIA I JAKIE SĄ PIERWSZE OBJAWY TEJ CHOROBY.

(abs)