Maciej Wnuk kieruje nieformalną grupą do spraw zapobiegania korupcji przy NATO. Ten urzędnik Prawa i Sprawiedliwości odpowiadał w resorcie obrony za nieudany przetarg na zakup samolotów dla najważniejszych polityków w państwie. Mimo to, został hojnie nagrodzony.

Wnuk został nagrodzony, bo nie pasował do nowego kierownictwa Ministerstwa Obrony. Przyszedł jeszcze czasów Radosława Sikorskiego. Miał opinię skrupulatnego, wyczulonego na korupcję komisarza. Przyglądał się uważnie zakupom, a nieoficjalnie w ministerstwie dało się słyszeć, że je spowalniał.

W ubiegłym roku pod jego okiem, zamiast rzekomych ekspertów z Transparency International, do prac nad przetargiem na samoloty swoich pracowników podesłała jedna z kancelarii prawniczych. Bogdan Klich mógł zwolnić pełnomocnika. Jednak tak się złożyło, że niedawno międzynarodowy sekretariat NATO zwrócił się do ministra o wyznaczenie kogoś do kierowania nieformalną grupą do zwalczania korupcji. Minister wyznaczył na to stanowisko Macieja Wnuka.