IPN będzie starał się o przeprowadzenie ekshumacji szczątków znalezionych w mogile na terenie dworca kolejowego Częstochowa- Stradom. Instytut Pamięci Narodowej prowadził poszukiwania mogiły od kilku tygodni.

W czasie II Wojny Światowej, na terenie dworca Stradom, Niemcy grzebali ciała więźniów, którzy umierali w wagonach w czasie transportu do więzień czy obozów.

Są to osoby, które zmarłyna skutek wycieczenia i chorób. W tych pochówkach brali udział mieszkańcy okolicznych domów, zmuszani do wykopywania grobów.

Jak powiedział prowadzący śledztwo w tej sprawie prokurator Piotr Nalepa z katowickiego IPN-u, do tej pory odnaleziono szkielety czterech mężczyzn. Sposób ułożenia kości świadczy o tym, że to masowy grób, do którego ciała wrzucano w pośpiechu i bez jakiegokolwiek porządku. Szacuje się, że w grobie mogą być szczątki ok. 2 tys. osób.