Sygnał z nadajnika poszukiwanego górnika odebrali ratownicy w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej. Nie daje to jednak pewności, że mężczyzna żyje. Ekipy poszukiwawcze dzieli od niego jeszcze kilkanaście metrów.

- Przesłanką dającą nadzieję na to, że górnik ocalał, jest to, że lampa nie została zniszczona i wciąż może nadawać - tłumaczy w rozmowie z RMF rzecznik kopalni Jan Sienkiewicz.

Ratownikom udało się już także dokładnie zlokalizować zasypanego mężczyznę. - Górnik znajduje się w miejscu, które ominęła ta największa katastrofa - tłumaczy rzecznik kopalni i dodaje: Miejsce, w którym znajduje się górnik, jak ocenia zespół specjalistów, przez cały czas było napowietrzane..

W kopalni zebrał się sztab kryzysowy, który koordynuje przebieg akcji ratowniczej, trwającej nieprzerwanie od chwili tąpnięcia. W jego rejonie znalazło się 31 górników. 30 udało się bezpiecznie wyprowadzić, jeden z nich został ranny.