Blisko cztery promile alkoholu miał jeden z pracowników firmy ochroniarskiej z Olsztyna, który wracając z pracy zderzył się z trzema samochodami. Mężczyźnie grozi do dwóch lat więzienia. Może też zostać ukarany zakazem kierowania pojazdami.

Mężczyzna odpowie za jazdę po pijanemu i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Po skończonym dyżurze najechał na tył dwóch samochodów, a uciekając uderzył w trzecie auto i zatrzymał się dopiero na znaku drogowym.

48-latek został zwolniony do domu, kiedy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany.

Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna pił podczas pracy. Jednak dopóki policja nie otrzyma zawiadomienia w tej sprawie od pracodawcy, nie będzie się zajmowała tym wątkiem.