Do końca czerwca ma powstać nowa wycena świadczeń w ginekologii i położnictwie - ustalili ginekolodzy na spotkaniu w Agencji Oceny Technologii Medycznych. Właśnie Agencja zaproponowała wcześniej oprotestowane przez środowiska medyczne cięcia taryf nawet o 70 procent. Np. w sytuacji ciężkiej patologii płodu wycena diagnostyki i leczenia miała być obniżona z 3300 złotych do zaledwie tysiąca.
Nowe taryfy - jak donosi dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski - ma opracować grupa ginekologów i analityków z Agencji Oceny Technologii Medycznych.
To uspokoiło środowisko ginekologów, według których proponowane wcześniej cięcia pogrążyłyby najbardziej specjalistyczne ośrodki, do których trafiają najcięższe przypadki.
Ległby w gruzach system trójstopniowej opieki perinatalnej, bo zabrakłoby finansowania na tym najwyższym stopniu - podkreśla profesor Mirosław Wielgoś.
W ostatnich dniach ginekolodzy wystosowali do ministra zdrowia list, w którym alarmowali m.in., że "zmiana finansowania może spowodować spadek jakości, co byłoby katastrofą i może doprowadzić do śmierci wielu dzieci i kobiet".
Teraz wypracowane mają być nie tylko nowe stawki za świadczenia, ale prawdopodobnie także nowy podział procedur.
Proponowane dotąd, obniżone wyceny - jak zapewnia szefowa wydziału taryfikacji Agencji Gabriela Sujkowska - nie wejdą w życie: Te taryfy nigdy nie ujrzały światła dziennego. One zostały zatrzymane, więc ich nie ma.
To, co do tej pory proponowała Agencja, ma być jedynie punktem wyjścia do wspólnych analiz.
(e)