Rozpoczął się sezon na obserwację obłoków srebrzystych. Są to niewielkie kryształki lodu znajdujące się na dużej wysokości na niebie - to najwyższe chmury, które można obserwować z Ziemi. W czerwcu i lipcu można je zobaczyć również na polskim niebie.

Obłoki srebrzyste złożone z kryształków lodu znajdują się na o wiele większej wysokości niż typowe chmury, które mogą sięgać kilkunastu kilometrów. Obłoki są częścią mezosfery, występują na wysokości około 75-85 kilometrów nad Ziemią.

Dlaczego widzimy obłoki srebrzyste?

Obłoki srebrzyste można zobaczyć wówczas, gdy mamy tak zwane białe noce - kiedy północna część horyzontu jest jeszcze oświetlona przez słońce i nie ma całkowitej ciemności, a słońce jest bardzo płytko pod horyzontem.

Wtedy te obłoki rozpraszając światło słoneczne jarzą się dla oczu obserwatora takim właśnie srebrzystym blaskiem. Wyglądają jak cirrusy - stąd ich nazwa: obłoki srebrzyste - mówi astronom dr Leszek Błaszkiewicz z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.

Gdzie i kiedy szukać obłoków srebrzystych?

W Polsce obłoki srebrzyste najlepiej widoczne są w czerwcu i lipcu. Trzeba ich szukać na północy - tam, gdzie nad horyzontem widoczna jest jeszcze łuna od słońca. Na wysokości kilku, kilkunastu stopni nad horyzontem.

W jaki sposób mierzyć kąty na niebie? Jak wyjaśnia czasopismo AstroNET na swojej stronie internetowej, "na przykład za pomocą wyciągniętej ręki". "Palec z odległości równiej długości ramienia widzimy pod katem około 2 stopni, złożoną pięść - pod kątem 10 stopni, a rozłożone maksymalnie palce ręki - pod kątem nieco większym niż 20 stopni" - czytamy na astronet.pl.

Obłoki srebrzyste w 1885 roku odkrył Witold Ceraski, rosyjski astronom polskiego pochodzenia. Początkowo były one łączone z wybuchem wulkanu Krakatau, ale z biegiem czasu ich definicja zmieniła się.

Opracowanie: