Drogowcy tylko częściowo wyremontowali drogę z Ustowa do Siadła Dolnego koło Szczecina. Dwa tygodnie temu - po naszej interwencji - urzędnicy obiecywali, że załatają wszystkie dziury. Dlatego sprawą ponownie zajęła się reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska.

Po interwencji na prośbę naszych słuchaczy drogowcy co prawda pojawili się na drodze z Ustowa do Siadła Dolnego szybciej niż obiecywali to urzędnicy ze Starostwa Powiatowego, ale też szybciej... zakończyli pracę. Dotarli do zakrętu w Kurowie, gdzie dziur było najwięcej. Tydzień temu pojawił się jeden samochód, załatali co trzecią dziurę, skończył im się asfalt i pojechali. Fakt, że wcześniej zakręt w Kurowie pokonywało się z prędkością 10 km/h, a teraz można przyspieszyć do 20 km/h. Wcześniej można było urwać koło, teraz tylko pokrzywić felgę, ale za zakrętem dziury jak były, tak są - opowiada pan Cezary. Mieszkańcy próbowali na własną rękę dowiedzieć się w starostwie, czy drogowcy zakończyli pracę czy to tylko kilkudniowa przerwa. Nie chcieli z nami rozmawiać. Po informację odesłali nas do radia - opowiada mieszkaniec Siadła Dolnego.

Gdy sprawą ponownie zainteresowała się reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska, u starosty polickiego odbyło się nadzwyczajne spotkanie. Załataliśmy dziury na odcinku 3 kilometrów, niestety skończyły się pieniądze. Starosta podjął dziś decyzję, że gdy tylko zostaną nam oszczędności z innych przetargów, w pierwszej kolejności wyremontujemy za nie tę drogę - tłumaczy Anna Janicka ze Starostwa Powiatowego w Policach. Kiedy to nastąpi - tego niestety na razie nie wiadomo, ale sprawy na pewno będziemy pilnować.

Mieszkańcy Ustowa, Kurowa i Siadła Dolnego pod Szczecinem od lat proszą o remont drogi. Domaga się tego też Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie, który wysyła tu podmiejskie autobusy. Pojazdy na dziurach psują się i notorycznie spóźniają.