Oberwanie chmury nad Bytomiem. Strażacy pomagają wypompowywać tam wodę z zalanych miejsc. Burze i gwałtowne opady w całym kraju mogą występować dziś do późnych godzin nocnych.

W Bytomiu oda zalała piwnice, garaże, część niektórych ulic, a także mieszkania na parterze. Deszcz padał przez kilkanaście minut, ale opady były tak intensywne, ze studzienki kanalizacyjne nie były w stanie przyjmować takiej ilości wody.

Do godz. 13 bytomscy strażacy mieli kilkanaście zgłoszeń dotyczących zalań - głownie w centrum miasta. W części z tych miejsc woda powoli, ale systematycznie zaczęła już opadać.

Jak wynika z informacji Urzędu Miasta, najtrudniejsza sytuacja jest w okolicy ważnego dla ruchu w mieście skrzyżowania ulic Wrocławskiej i Kolejowej, na odcinku ulicy Piłsudskiego między ulicami Chrobrego a Piekarską, na ulicy Katowickiej w rejonie przystanku Bytom Głęboka, a także poza centrum - w okolicach supermarketów przy ulicach Frenzla i Zabrzańskiej.


Około 20-minutowa ulewa przeszła także nad sąsiadującymi z Bytomiem Tarnowskimi Górami.


Uwaga na burze z gradem w całej Polsce. Wiatr w porywach może osiągać nawet 90 km/h

Strażacy interweniowali dziś już prawie 200 razy - informuje reporter RMF FM Paweł Balinowski. Ponownie mieli najwięcej pracy na Mazowszu - dzisiaj to 90 interwencji. Spora część wszystkich wyjazdów strażaków dotyczy usuwania skutków jeszcze wczorajszych nawałnic. Od rana dostają powiadomienia o powalonych drzewach i zalanych piwnicach. Przez całą środę takich interwencji związanych z pogodą było prawie tysiąc.

Wygląda jednak na to, że jeszcze dziś takich zgłoszeń może być więcej, bo pogoda nie odpuszcza. Dla większości kraju wydano ostrzeżenia przed burzami z gradem. Na całym południu oraz na Mazowszu, w woj. łódzkim oraz części woj. kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego są to alerty drugiego stopnia.