Mamy o ponad połowę mniej rencistów niż 11 lat temu. W 1998 r. na rencie było aż 2,7 mln Polaków. I był to europejski rekord - pisze "Gazeta Wyborcza".

Świadczenia łatwo dostawali 50-latkowie, którzy nie radzili sobie w gospodarce rynkowej. Lewe renty często załatwiali lekarze za łapówki, wystarczyła złamana noga albo lekki uraz głowy. W 2009 r. liczba rencistów spadła do 1,2 mln. To najmniej od początku transformacji. Jak to się stało? ZUS drastycznie zaostrzył kryteria przyznawania świadczeń. I kontroluje każdego.

Budżet oszczędza gigantyczne sumy. W ubiegłym roku na wypłatę tych świadczeń poszło 18 mld zł. Dziewięć lat temu aż 24 mld zł.