Aż 40 procent Polaków tegoroczne wakacje spędzi zagranicą. Większość będzie podróżowała samolotami. Przed odlotem warto jednak przypomnieć sobie podstawowe reguły i przepisy obowiązujące na lotnisku i w samolocie. Trzeba także pamiętać o tym, co można spakować do bagażu.

Przed odlotem warto pojawić się na lotnisku nieco wcześniej. Bagaż można nadać już na 2 godziny przed odlotem, a w przypadku lotów za Ocean nawet 3 godziny wcześniej. Z kolei ci, którzy lubią się spóźniać, muszą pamiętać, że odprawa kończy się na 45 minut przed planowaną godziną odlotu.

Po nadaniu bagażu i odebraniu karty pokładowej czeka nas kontrola bezpieczeństwa. Pasażerowie muszą zdjąć z siebie lub wyjąć z kieszeni wszystkie metalowe przedmioty, klucze, zegarki, monety, urządzenia elektroniczne m.in. telefony komórkowe, laptopy, aparaty fotograficzne.

Co do bagażu podręcznego?

Mało kto wie, że na lotnisku celnicy mogą także skonfiskować nasze perfumy. Wszystkie płyny, pasty i kremy, które zabieramy na pokład, muszą być w pojemnikach nie większych niż 100-mililitowe. Oczywiście można zabrać ich kilka, ale łączna objętość płynów, które zabieramy ze sobą do samolotu nie może przekraczać litra. Każdy pojemnik trzeba zapakować do rozdawanych na lotnisku przeźroczystych torebek.

Duże perfumy albo butelki lepiej więc zapakować do bagażu, który oddajemy pod pokład, o ile oczywiście zabezpieczymy je tak, żeby się nie stłukły. Jedynym wyjątkiem jest jedzenie dla dzieci.

Wyjątkiem jest jedzenie dla dzieci. Jeżeli podróżujemy z małym dzieckiem, mamy butelkę z mlekiem, nie musimy się obawiać - takie mleko dla dziecka możemy na pokład samolotu zabrać w bagażu podręcznym - wyjaśnia Kamil Wnuk z warszawskiego lotniska Okęcie.

Jeżeli ktoś ma leki, które musi zażyć w trakcie lotu także może je zabrać, ale musi mieć ze sobą receptę, albo zaświadczenie od lekarza.

Jak spakować bagaż z głową?

Podczas pakowania bagażu, warto pamiętać, że w przypadku, gdyby zginął, nie za wszystko będzie się nam należało odszkodowanie. Do bagażu podręcznego, który zabiera się ze sobą na pokład, warto spakować laptopa, sprzęt fotograficzny czy biżuterię - to wartościowe rzeczy, za które linie lotnicze nie zwrócą nam pieniędzy. Dwa miesiące temu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował bowiem, że maksymalne odszkodowanie za zgubiony bagaż to 1134,71 euro.

Jeżeli na wakacje wybieramy się np. do Hiszpanii, a nasz bagaż postanowi zwiedzić na przykład Australię i tam zostać, to dziś moglibyśmy liczyć maksymalnie na 4652 zł.

Reklamację trzeba złożyć w ciągu 21 dni i koniecznie należy zachować dowód nadania bagażu.