Do okulisty i dermatologa znów będą potrzebne skierowania od lekarza rodzinnego. Według autora propozycji - Narodowego Funduszu Zdrowia, to powinno znacznie skrócić kolejki do tych specjalistów.

Obowiązek posiadania skierowania będzie obowiązywał od przeszłego roku, jeśli minister zdrowia zaakceptuje zaproponowane zmiany. Taka decyzja, jak przekonuje NFZ, pozwoli zmniejszyć kolejki do okulisty i dermatologa, ponieważ to lekarz rodzinny przejmie część ich obowiązków.

Duża część tych wizyt u okulisty jest, można powiedzieć, trochę na wyrost. Natomiast sama wizyta u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej jeszcze nikomu nie zaszkodziła - mówi rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia, Andrzej Troszyński.

Żeby jednak dostać się do wybranego specjalisty, pacjenci będą musieli ustawić się dwa razy w kolejce - raz do lekarza rodzinnego, a potem (już ze skierowaniem) do okulisty lub dermatologa. Ponadto, pacjenci będą musieli zaufać swojemu lekarzowi rodzinnemu, że jeśli nie wypisuje skierowania, to faktycznie sam potrafi pomóc.