O narażenie dziecka na śmierć została oskarżona 29-letnia kobieta, która urodziła w Gdańsku córkę z 1,6 promila alkoholu we krwi. Dziewczynka mogła tego nie przeżyć – informuje „Gazeta Wyborcza”.

Dziewczynka z alkoholowym zespołem płodowym (FAS) przyszła na świat w maju ubiegłego roku w gdańskim szpitalu Copernicus przy ul. Nowe Ogrody. W czasie porodu Weronika P., mieszkanka niewielkiej miejscowości koło Gdańska, była pijana - miała 0,6 promila.

Jak pisze "Gazeta Wyborcza", zgodnie z procedurą dyrekcja szpitala miała obowiązek zawiadomić policję, a ta z kolei poinformowała o wszystkim prokuraturę. Śledztwo zakończyło się skierowaniem aktu oskarżenia, który właśnie trafił do gdańskiego sądu rejonowego przy ul. Piekarniczej. W aktach sprawy znajduje się m.in. opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej, który nie miał wątpliwości, że alkohol w tak dużym stężeniu w ciele noworodka mógł doprowadzić nawet do śmierci.

Matce grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.

Weronika P. najprawdopodobniej nie będzie mogła wychowywać córki. Przed sądem toczy się już bowiem postępowanie o ograniczenie jej władzy rodzicielskiej. Dziewczynka prosto ze szpitala pojechała do rodziny zastępczej.

Więcej o tej sprawie przeczytacie na gazeta.pl