​Już nie "od osoby", ale od metrażu mieszkania lub zużycia wody - prawdopodobnie na takich zasadach mieszkańcy Warszawy będą płacić za wywóz śmieci - ustalił reporter RMF FM Mariusz Piekarski.

Warszawski ratusz przygotowuje zmiany dotyczące sposobu rozliczania odbioru odpadów. To będzie kolejny krok śmieciowej rewolucji, bo od Nowego Roku w stolicy, tam gdzie są już odpowiednie pojemniki, śmieci należy segregować na 5 frakcji.

Zasady naliczania opłat zmienią się najpewniej dopiero w drugiej połowie roku. Do końca stycznia ratusz chce przygotować analizy i propozycję dla radnych. Przesądzone wydaje się odejście od metody płacenia "od osoby", bo nagminne jest nie zgłaszanie wszystkich zamieszkałych, by obniżyć rachunki.

Magistrat skłania się do metody naliczania opłat w zależności od wielkości mieszkania albo połączenia tego ze zużyciem wody w mieszkaniu, by nie dochodziło do sytuacji, że jedna samotna osoba ponosi koszty z 100-metrowego mieszkania.

Określona opłata od metra sześciennego, ale nie więcej na gospodarstwa domowe, niż kwota X, albo jak w przypadku metra kwadratowego również liczy się metraż do 80 metrów, a powyżej opłata już nie rośnie - mówi wiceprezydent stolicy Michał Olszewski. Na pewno czeka nas duża dyskusja z radnymi na ten temat - dodaje.

Razem ze zmianą systemu naliczania opłat najprawdopodobniej zmienią się stawki. Czy będzie drożej - to zależy od wyniku licytacji ofert w przetargu na wywóz śmieci.



Opracowanie: