Dwaj młodzi mieszkańcy Nowego Sącza, złapani w środę podczas napadu na jubilera, usłyszeli zarzuty napadów i kradzieży. 20-latek i jego o dwa lata młodszy kolega odpowiadają również za za napad na sklep z biżuterią w Gorlicach w Małopolsce.

Starszemu z mężczyzn policja zarzuca także, że na początku stycznia ukradł kartę bankomatową i wypłacił z niej siedem tysięcy złotych.

Z kolei 18-latek został złapany na gorącym uczynku przez patrol policji i straży miejskiej. Doszło do tego podczas napadu na sklep jubilerski w centrum Nowego Sącza. Przechodnie zorientowali się, co dzieje się w środku, zablokowali drzwi wejściowe i wezwali pomoc. Wkrótce zatrzymany został także 20-latek, który mu pomagał.

Obu mieszkańcom Nowego Sącza grozi do 12 lat więzienia. Nie trafili do aresztu. Mają nadzór policyjny i zakaz opuszczania kraju.