Leżący wilk z wysoko podniesioną głową nie jest już herbem Czeczenii. Promoskiewskie władze w Groznym wyrzuciły wilka na śmietnik historii i zdecydowały się na herb, który przypomina radzieckie emblematy.

Wilk dla Czeczena jest zwierzęciem świętym. Borz - tak nazywa się po czeczeńsku i prawdziwego mężczyznę, i produkowany w polowych warunkach przez partyzantów pistolet maszynowy. Urodziła nas wilczyca - tak zaczyna się czeczeński hymn.

Drapieżnik pojawił się w herbie republiki w 1991 r., gdy Czeczenia ogłosiła niepodległość. Pod tym właśnie znakiem od wielu lat toczy się kaukaska wojna.

Wilk to automatyczne skojarzenie z rewolucją, z ruchem narodowo-wyzwoleńczym. I teraz zdecydowano pozbyć się tego wszystkiego. Władzom wydaje się, że będziemy mogli zapomnieć wszystko, co się zdarzyło - mówi RMF Abdułła Dudujew, czeczeński niezależny dziennikarz.

Nowy znak Czeczenii przypomina herby radzieckich republik. Są na nim góry, wschodzące słońce, kłosy zboża, a nawet naftowa wieża wiertnicza. Ma zapewne oznaczać świetlaną przyszłość narodu pod rządami Rosjan. Wszystko wskazuje jednak na to, że na razie jest to przyszłość bardzo odległa.

15:45