Główny Inspektor Farmaceutyczny zamierza wprowadzić restrykcyjne przepisy wykonawcze do ustawy, która umożliwiła funkcjonowanie internetowych aptek. Mają one znacznie utrudnić handel lekami on-line.

Przede wszystkim Główny Inspektor Farmaceutyczny Zofia Ulz chce, by w internetowych aptekach była całodobowa informacja dla pacjentów. Farmaceuta, który wysyła leki ma obowiązek mieć 24 godziny na dobę dyżur przy telefonie, żeby zapewnić usługi farmaceutyczne pacjentowi. A w aptekach już teraz brakuje magistrów farmacji.

Drugi pomysł Zofii Ulz to przepis, by apteki nie mogły wysyłać sprzedawanych leków, korzystając z firm kurierskich. Gdy przeprowadzono prowokację na Śląsku, okazało się, że szczepionki przewożone w wysokiej temperaturze były do wyrzucenia. Apteka będzie musiała posiadać swój własny transport – samochód przygotowany do przewozu szczepionek. To oczywiście wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Inspektor farmaceutyczny przyznaje również, że bez dodatkowych etatów i pieniędzy na specjalistyczny sprzęt komputerowy dla GIF-u kontrola aptek internetowych będzie fikcją.