Prokuratura przeprowadziła kolejną sekcję zwłok Igora S. - dowiedział się reporter RMF FM, Krzysztof Zasada. 25-latek pod koniec maja został zatrzymany przez policjantów na wrocławskim rynku. Funkcjonariusze użyli paralizatora. Mężczyzna zmarł po przewiezieniu na komisariat.

Prokuratura przeprowadziła kolejną sekcję zwłok Igora S. - dowiedział się reporter RMF FM, Krzysztof Zasada. 25-latek pod koniec maja został zatrzymany przez policjantów na wrocławskim rynku. Funkcjonariusze użyli paralizatora. Mężczyzna zmarł po przewiezieniu na komisariat.
Demonstracja przed komisariatem policji Wrocław Stare Miasto. Tam zmarł zatrzymany przez funkcjonariuszy Igor S. /Maciej Kulczyński /PAP

O przeprowadzenie kolejnych ekspertyz, jak dowiedział się nasz reporter, zwróciła się rodzina 25-latka. Pierwszą sekcję przeprowadziła jeszcze prokuratura we Wrocławiu. Potem śledztwo przekazano do Poznania.

Bliscy Igora S. mówili jednak, że nie mają zaufania do prokuratorów, którzy pierwotnie prowadzili postępowanie.

Według informacji reportera RMF FM, poznańscy śledczy zdecydowali się więc na ponowne badania, mimo że dotarły do nich wyniki pierwszych ekspertyz. Nie chcą jednak ujawniać ich szczegółów.

Z nieoficjalnych informacji naszego dziennikarza wynika, że biegli wykryli w organizmie mężczyzny środki odurzające. Ostateczna opinia toksykologiczna ma powstać w ciągu 2-3 tygodni.

25-letni Igor S. został zatrzymany w niedzielę 15 maja na wrocławskim rynku. Był poszukiwany przez policję w sprawie o oszustwo. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny, dlatego policjanci musieli użyć paralizatora. Na komisariacie 25-latek stracił przytomność i mimo reanimacji zmarł. Przy mężczyźnie znaleziono dopalacze. Miał też z sobą pałkę teleskopową. 

(abs)