Śmierć bezdomnego, który zmarł wczoraj w pobliżu Radomskiego Szpitala Specjalistycznego niedługo po przewiezieniu do tej lecznicy, nastąpiła z przyczyn naturalnych. Takie są wyniki sekcji zwłok mężczyzny.

Prokuratura bada, czy bezdomnemu udzielono w lecznicy odpowiedniej pomocy.  

Szpital nie komentuje sprawy. Rzecznik nie zgodziła się na rozmowę i nie odpowiedziała na pytania, dlaczego mężczyzna został wypisany po kilku minutach i dlaczego z budynku szpitala wywieźli go na wózku inwalidzkim ochroniarze.

Wiadomo natomiast, że dwaj mężczyźni zostali zatrzymani i wkrótce zostaną przesłuchani - mówi Małgorzata Chrabąszcz z radomskiej prokuratury. Nie wiadomo, czy to będzie przesłuchanie w charakterze świadków czy podejrzanych - dodaje rzeczniczka.

Prokuratura zabezpieczyła dokumenty ze szpitala. Na ich podstawie prawdopodobnie uda się stwierdzić, w jakim stanie bezdomny został przywieziony przez karetkę. Teraz śledczy nie ujawniają takich informacji.

(mal)