Fragment odzieży zabezpieczyli dziś policjanci prowadzący poszukiwania na terenie ogródków działkowych w Sopocie - dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM. Prowadzone na zlecenie Prokuratury Krajowej działania mają związek z zaginięciem Iwony Wieczorek. To pierwszy raz, gdy ogródki działkowe w Sopocie są tak wnikliwie badane w związku z tajemniczym zaginięciem 19-latki w 2010 roku.

Nie ma pewności, czy odnaleziony dziś fragment odzieży ma związek z zaginioną Iwoną Wieczorek, dlatego nie można mówić o jakimkolwiek przełomie, choć nie można tego wykluczać - zaznacza reporter RMF FM Kuba Kaługa.

Według naszych nieoficjalnych informacji, znaleziony został fragment bielizny. Stan tego materiału jest na tyle zły, że będą potrzebne dalsze badania. Materiał został znaleziony w niewielkim zbiorniku wodnym obok działki, na której Iwona Wieczorek była ze znajomymi przed pójściem do sopockiego klubu. Po opuszczeniu tego klubu zaginęła.

Można przypuszczać, że policjanci zebrali dziś więcej próbek z przeszukiwanego terenu. Sprawdzane są bowiem różne działki na terenie całych ogródków, widać było też jak osoba w białym kombinezonie pobierała jakieś materiały do badań - relacjonował dziennikarz RMF FM.

Policja nie chce nic mówić o tej sprawie. Także Ewa Bialik z Prokuratury Krajowej twierdzi, że ze względu na dobro postępowania nie będzie na razie udzielała żadnych informacji.

Sprawa Iwony Wieczorek w Archiwum X. Zajął się nią nowy prokurator

Zaginięcie Iwony Wieczorek było jedną z najgłośniejszych i najbardziej tajemniczych tego typu spraw ostatnich lat. W nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku 19-latka bawiła się ze znajomymi w sopockim klubie. Niespodziewanie odłączyła się od przyjaciół i postanowiła wrócić do domu pieszo. Nigdy do niego nie dotarła.

Kamera monitoringu ostatni raz zarejestrowała ją przy wejściu numer 63 na plażę w gdańskim Jelitkowie. Z tego miejsca Iwona Wieczorek do domu miała ok. 2 km. Aby tam dotrzeć, musiała przejść przez tereny leśno-parkowe. Tu ślad po dziewczynie się urywa.

W trakcie umorzonego w 2012 roku śledztwa dotyczącego zaginięcia 19-latki przesłuchano ok. 300 świadków. Już w czasie śledztwa co najmniej dwukrotnie przeszukano plaże i wydmy oraz pas nadmorski w okolicach, w których ostatnio była widziana. Sprawdzono m.in. stawy i studzienki kanalizacyjne. Przeszukano miejsca wskazane przez jasnowidzów, którzy skontaktowali się z policją lub rodziną zaginionej. 

Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek prowadzona jest obecnie w tzw. Archiwum X, działającym w Małopolskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.

Według ustaleń reportera RMF FM Kuby Kaługi, właśnie na zlecenie Prokuratury Krajowej przygotowano dwudniową policyjną akcję, a ma to być efekt nadzoru nad sprawą nowego prokuratura.

Teren ogródków działkowych w Sopocie to miejsce, w którym Iwona Wieczorek miała być ze znajomymi jeszcze przed pójściem do klubu. Nigdy nie został on wnikliwie przeszukany i sprawdzony.

Podjęcie teraz takich działań może - jak zauważa Kuba Kaługa - świadczyć o tym, że policja pracuje nad wyjaśnieniem wątpliwości - zwłaszcza dotyczących kręgu najbliższych znajomych Iwony Wieczorek.

Użycie georadaru może również wskazywać na poszukiwania potencjalnego miejsca ukrycia zwłok.